Przejdź do treści
Strona główna » Czy psychoterapia może być szkodliwa?

Czy psychoterapia może być szkodliwa?

Czy psychoterapia może być szkodliwa?

Dużo mówi się o tym, że psychoterapia ma wiele plusów, oraz jakie one są. Niewiele można jednak znaleźć informacji na temat tego, jakie mogą być związane z nią zagrożenia. W dzisiejszym artykule, postaramy się zagłębić w ten temat, analizując możliwe szkody związane z niewłaściwą pracą podczas psychoterapii.

Psychoterapia, a błędna diagnoza

Zaburzenia psychologiczne, są dużo cięższe do zdiagnozowania, z powodu tego, iż zaburzeń nie widać gołym okiem. Jesteśmy przecież w stanie zobaczyć, że osoba ma złamaną rękę, czy jakiś inny uraz, ale czy da się zauważyć zaburzenie narcystyczne? Oczywiście są pewne zachowania, które mogą nam sugerować odpowiedź, ale wiele zaburzeń może mieć podobne objawy, czy objawy konkretnego pacjenta mogą zupełnie odbiegać od wyznaczonej normy. Czasem zdarza się, że psycholog postawił błędną diagnozę. Istnieją przypadki, w których młodzi ludzie zostali zdiagnozowani i leczeni na depresję. Nagle w dorosłym życiu okazało się, że posiadają zupełnie inne zaburzenie, czy też wszelkie objawy były zupełnie nie związane z zaburzeniem psychicznym, a były przejawem jakiejś choroby. Jeśli źle zdiagnozowany pacjent, przychodzi na psychoterapię, może ona nie tylko nie przynosić efektów, ale też pogarszać jego stan.

Wyobraźmy sobie, że chorujemy na depresję, ale zostaliśmy zdiagnozowani i usłyszeliśmy słowo „schizofrenia”. Przychodzimy na psychoterapię, przekonani, że mamy schizofrenię i psychoterapeuta prowadzi z nami sesje, które mają na celu pomóc nam poradzić sobie z tym zaburzeniem. Pierwsze i kolejne sesje nie przynoszą żadnego efektu, a my czujemy się tylko coraz gorzej. Mamy świadomość, że przyszliśmy prosić o pomoc, a jej nie otrzymaliśmy. Jest to bardzo niebezpieczna sytuacja szczególnie dla pacjentów z mocno obniżonym nastrojem, czy takich, którzy mają myśli samobójcze. Mogą oni poczuć tylko coraz większe zrezygnowanie i niechęć do leczenia.

Ignorancja psychoterapeuty

Niestety wciąż zdarzają się psychoterapeuci, którzy uważają, że wiedzą wszystko najlepiej. Pacjent przychodzi do nich z jakimś problemem, a oni na siłę narzucają swoje poglądy. Jest to szczególnie szkodliwe dla pacjentów, którzy udają się do tego typu specjalisty po raz pierwszy. Mogą oni zrazić się i nie chcieć więcej próbować uzyskać pomoc u psychoterapeuty. Uznają bowiem, że każda terapia będzie wyglądać tak samo, wyrobią sobie negatywne zdanie co do ogółu psychoterapeutów i nigdy więcej nie pojawią się w gabinecie.

Każde nieodpowiednie praktyki psychoterapeutów mogą pogłębić zaburzenie czy uzależnienie danej osoby. Mogą też nakłonić pacjenta do różnych ryzykownych działań (np. rzucenia pracy), czy sprawić, że objawy zamiast zanikać, będą się pogłębiać.

Zbyt mocne zaangażowanie

Z drugiej jednak strony, możemy mieć świetnego psychoterapeutę, który doskonale zna się na pracy jaką wykonuje, ale zdecydowanie za mocno angażuje się w sytuacje swoich pacjentów. Może wydawać się, że zaangażowanie jest czymś dobrym, w końcu wzmacnia to produktywność i wyniki w większości zawodów. W przypadku terapii jest jednak inaczej. Nie tylko może to zaszkodzić pacjentowi, ale również samemu psychoterapeucie. Spróbujmy to przeanalizować na kolejnym przykładzie. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy pacjentem po traumatycznym przeżyciu, które wywołało niesamowity szok w naszym życiu. Idziemy na terapię, opowiadamy o tym wydarzeniu, a psychoterapeuta zamiast nas wesprzeć, okazuje nam niesamowite współczucie, a my tego nie chcemy. Przyszliśmy w końcu po pomoc. Zamykamy się w sobie jeszcze bardziej, bo w końcu osoba, która miała nam pomóc, wcale tego nie robi. Z drugiej strony psychoterapeuta, który zaangażował się i przeżył wydarzenie prawie tak samo. Po kilkunastu takich wizytach, sam zacznie odczuwać obniżone samopoczucie czy smutek.

Psychoterapia nie jest zła

Mimo wielu błędów popełnianych przez psychoterapeutów, nie warto rezygnować z terapii. Najważniejsze jest to, nie musimy upierać się przy tym, że musimy do kogoś konkretnie chodzić, tylko dlatego, że jest naszym pierwszym terapeutą. Jeżeli czujemy, że terapia nam nie pomaga, albo czujemy ogólny dyskomfort podczas sesji, warto zastanowić się nad zmianą specjalisty.