Złość lub gniew jest niczym innym jak naturalną reakcją emocjonalną organizmu na sytuacje. Są one dla nas intruzywne, niekorzystne i niechciane. Najczęściej kojarzy nam się negatywnie, nikt raczej nie lubi być wybuchowy i nadmiernie ekspresyjny, agresywny. Mimo, że wolimy być opanowani, to potrzebujemy złości w naszym życiu. Jeśli nauczymy się z nią współpracować i rozumieć, to znikną wszystkie jej negatywne skutki.
Czym dokładnie jest złość?
Złością reagujemy najczęściej na stres i frustrację, związane z sytuacjami w wyniku których nie zaspokajamy swoich potrzeb lub reagujemy negatywnie na zachowanie innych osób i ich czynów. Pojawia się również w przypadku niepowodzenia lub problemie w dążeniu do celu.
Mimo, że stereotypowo gniew kojarzymy z płcią męską, to w dzisiejszych czasach coraz więcej kobiet zgłasza się do specjalistów z prośbą o pomoc w kontrolowaniu agresywnych lub impulsywnych zachowań. Można więc śmiało stwierdzić, że gniew dotyka tak samo obie płci.
Na początku warto zrozumieć, że emocje takie jak złość po prostu są, nie są ani negatywne, ani pozytywne. Mają swój określony cel, a my musimy nauczyć się je wyrażać, w taki sposób, by nie był dla nas intruzywny. Ważne też, żeby nie tłumić emocji, bo w efekcie możemy „wybuchnąć” w sposób niekontrolowany w sytuacji całkowicie nieadekwatnej do tego sytuacji, lub prowadzić do zaburzeń psychosomatycznych, czyli takich, które objawiają się cieleśnie, a są powodowane psychiką.(np. owrzodzenie, nadciśnienie). Na koniec warto sobie uświadomić, że blokowanie gniewu wymaga dużego wysiłku, który często odsuwa resztę emocji, przez co nie możemy ich odczuwać. Jeśli już rozumiemy do czego może prowadzić złość, to możemy spróbować ją zredukować, uwolnić się od niej. Ten etap jest najważniejszy, ponieważ bez zrozumienia problemu, nie możemy się za niego zabrać.
Jak więc sobie radzić ze złością?
Złość można rozładować na wiele sposobów, jednym z nich jest przez wielu niedoceniana, lecz bardzo skuteczna aktywność fizyczna. Spacer, sport, sprzątanie czy nawet ubijanie kotletów na obiad. Wszystko to może pomóc nam wyładować zebraną złość i poczuć się lepiej.
Możemy również zainteresować się wszelkimi technikami relaksacyjnymi, najprostszą i nie wymagającą dodatkowego wkładu, będzie ćwiczenie prawidłowego oddychania. Gdy się denerwujemy, nasz oddech staje się niestabilny. Oddychamy krótko i szybko, zamiast tego możemy na siedząco lub na stojąco lub nawet w ruchu, spróbować ustabilizować oddech. Należy oddychać wolniej i głębiej, wdychać powietrze nosem i wydychać ustami. Ta technika po kilku minutach powinna pozwolić nam się uspokoić i odprężyć.
Muzyka jest jedną z lepszych form terapii i rozluźnienia, pomaga na stres i złość. Gdy czujesz, że zaraz przysłowiowo „wybuchniesz”, załóż słuchawki lub włącz muzykę na głośnikach. Skup się na melodii swojej ulubionej piosenki. Możesz zacząć również śpiewać.
Kolejną opcją na rozładowanie złości, a nawet jej zrozumienie, jest prowadzenie własnego dziennika myśli i uczuć. Możesz w nim pisać szczerze o tym co czujesz, a następnie wracać do tego na trzeźwo, ze świeżym umysłem. Pomaga to znacznie uporządkować nasze myśli i przetworzyć co czujemy.
Natomiast jeśli czujesz, że próbowałeś już wszystkich form samodzielnego radzenia sobie ze stresem i nie czujesz zadowalających Cię efektów. Warto ze swoim problemem zgłosić się do specjalisty. Dobry psycholog lub psychoterapeuta pomoże Ci przebrnąć i zrozumieć podstawy twoich uczuć, zarówno negatywnych jak i tych pozytywnych, które warto wzmocnić.