Przejdź do treści
Strona główna » Dorosłe Dziecko Alkoholika (DDA)

Dorosłe Dziecko Alkoholika (DDA)

Dorosłe Dziecko Alkoholika (DDA)

Dorosłe dziecko Alkoholika (DDA) – historia oparta na faktach.

„          Moje dzieciństwo wypełniały trudności i niepewność. Pamiętam jak czułam mieszankę wstydu, strachu i frustracji spowodowanej nałogiem mojego ojca. Bardzo ciężko było mi poradzić sobie z konsekwencjami wywołanymi jego nałogiem.

W moim domu panował wieczny chaos, nie pamiętam choćby jednego dnia, w którym było spokojnie. Ojciec wracał z pracy pijany, kupował alkohol w drodze powrotnej do domu i zanim przyszedł, zdążył już tyle wypić, aby być w „odpowiednim stanie” do „obowiązków domowych”. Do jego codziennego repertuaru należało głównie poniżanie mnie i mojego brata. Wszystkiemu przyglądała się moja mama, niestety była zawsze bierna względem tego co robił ojciec. Nigdy nie stanęła w naszej obronie, po części ją rozumiem, bała się o swoje zdrowie. Każde sprzeciwienie się ojcu wiązało się z przemocą fizyczną. Jednak dalej nie jestem w stanie zrozumieć, jak można pozwolić, aby własne dziecko przechodziło przez takie piekło.

W szkole też czułam się inna. Moje doświadczenia były znacząco inne od tego czego doświadczali moi rówieśnicy. Zazdrościłam im spokojnych domów, pełnych ciepła, empatii i miłości. Pamiętam sytuację, kiedy w szkole organizowana była wycieczka. Wszyscy moi znajomi jechali, a ja nie mogłam. Nie mogłam dlatego, że dzień wcześniej wróciłam za późno do domu, o pięć minut. Ojciec wtedy powiedział, że nie można mi zaufać, i że jestem nieudacznikiem życiowym, oczywiście zostało to powiedziane dużo gorszymi słowami. Jedyne co mogłam to płakać. Nikt przecież za mną się nie wstawi, nawet moja własna matka.

Od razu kiedy mogłam wyprowadziłam się z domu rodzinnego. Wyszłam stamtąd z przeświadczeniem, że wszędzie będzie lepiej niż w tym piekle. W chwili obecnej mam już własną rodzinę i widzę ile złych schematów i wzorców zostało we mnie. Mimo tego, staram się aby być jak najlepszą mamą, partnerką i koleżanką. W chwili obecnej nauczyłam się stawiać zdrowe granice, dbać o swoje zdrowie psychiczne, fizyczne oraz nauczyłam się panować nad emocjami, zarówno tymi pozytywnymi jak i negatywnymi. Nie byłabym w stanie tego osiągnąć gdyby nie terapia, na której przepracowałam swoje traumy, której doświadczyłam jako dziecko.

Dzisiaj jako dorosłe dziecko alkoholika (DDA), wciąż doświadczam wyzwań. Nałóg mojego ojca wpłynął długotrwale na postrzeganie mojej osoby, moich relacji czy na wybory jakie dokonywałam. Teraz wiem, że to mnie nie definiuje. Jestem silna i zdeterminowana, żeby nie powtórzyć jego zachowania. Moje doświadczenia nauczyły mnie empatii i zrozumienia dla osób, które znajdują się w podobnej sytuacji.”

 

Opowiedzenie tej historii ma na celu zwrócenie uwagi na problem jakim jest alkoholizm w rodzinach. Należy pamiętać, że uzależnienie od alkoholu nie tylko wpływa na osobą, która go spożywa, ale również na całą rodzinę. W przypadku, gdy jesteś dorosłym dzieckiem alkoholików, ważne jest wsparcie. Nie czekaj, zgłoś się na terapię.